Pierwsze wrażenia - DC Universe Online


O grach MMO wiem tyle, że istnieje coś takiego jak World of Warcraft, Tibia, Guild Wars oraz Metin. Moja wiedza również kończy się w zasadzie na znajomości nazw wyżej wymienionych gier. Nigdy nie byłem fanem tego typu rozrywki, poza tym za bardzo nie rozumiałem jak może fascynować wielogodzinne bieganie (w zasadzie bieganie bez końca), nabijanie poziomów, dołączanie do gildii i wszystko to co składa się na grę MMO. Więc sam się sobie dziwię jakim cudem na moim dysku pojawiło się DC Universe Online. Mało tego ja w to gram, i cholernie mi się to podoba!


Pierwsze co urzekło mnie w tej produkcji to edytor postaci, który daje praktycznie nieskończone możliwości tworzenia wirtualnych herosów. Wszystko ograniczone jest wyłącznie od naszej wyobraźni. W tym elemencie DC Universe na pewno nie zawodzi i jestem pewien, że każdy będzie mógł stworzyć sobie wymarzonego bohatera. Sam tworzyłem swojego protagonistę mniej więcej godzinę. Jednak było warto, gdyż z efektu jestem niezmiernie zadowolony. Dla takiego amatora jak ja, jest to szalenie ważna rzecz, ponieważ z naszym bohaterem jest jak z innym człowiekiem w prawdziwym życiu. Aby z nim przebywać, trzeba go polubić.


Gdy już stworzymy swojego podopiecznego możemy zacząć właściwą rozgrywkę, a ta muszę przyznać, że jest piekielnie satysfakcjonująca oraz wciągająca. To jak będziemy walczyć zależy od tego jakich wyporów dokonaliśmy podczas tworzenia postaci, poprzez wybranie odpowiednich dla naszego sposobu gry mocy, broni czy sposobu poruszania. Tak więc latającym tankiem posiadający moc ognia i walczącego dwoma mieczami będzie się grało zupełnie inaczej niż akrobatyczną łuczniczką mającą moc natury. Jest to bardzo fajne rozwiązanie, gdyż tworząc nową postać i mieszając inne umiejętności możemy bawić się zupełnie inaczej, odkrywając nieznane tajniki gry.


Jestem praktycznie na samym początku rozgrywki, ponieważ dobiłem zaledwie do szóstego poziomu doświadczenia i wykonałem raptem parę questów i wstrzymam się na razie z ich oceną. Było zabijanie oprychów, ratowanie cywili spod wpływu gazu halucynogennego Stracha na Wróble, pomoc policji itd. Wszystko łatwe i przyjemne, z fenomenalnym systemem walki. Jak na razie odczucia pod tym względem są bardzo pozytywne, a to rokuje dobrze na przyszłość. Kolejną rzeczą, o której muszę wspomnieć i pochwalić to przejrzystość i funkcjonalność interfejsu. Wszystko wykonane schludnie i przejrzyście, więc nawet taki laik jak ja poradził sobie bez problemu w pobieraniu nowych zadań oraz zmienianiem ekwipunku i rozwijaniem talentów.


Bardzo mi się podoba wykorzystanie licencji DC Comics i całej palety herosów, tego legendarnego wydawnictwa komiksów oraz co z tego wynika - wszędobylskie smaczki. Widać, że grę robili ludzie, którzy znają się na rzeczy i nie potraktowali tematu po macoszemu, jak ma to miejsce w wielu przypadkach gier na „licencji”.
Jak na pierwszą randkę z grą MMO nie jest źle, wręcz przeciwnie. 

Wciągnęło mnie niesamowicie nabijanie poziomów i rozwijanie drzewka umiejętności. Jestem szalenie podekscytowany, gdy zdobywam nową broń. Czegoś takiego jeszcze nie przeżywałem, więc chyba coś się ze mną dzieje hehe!  



Hi, We are templateify, we create best and free blogger templates for you all i hope you will like this blogify template we have put lot of effort on this template, Cheers, Follow us on: Facebook & Twitter

1 komentarz:

  1. I tak najważniejszą rzeczą w grach mmo są ludzie grający w nią. Gra może być niezwykle rozbudowana, super ekstra, miód. Ale niestety ( w większości niestety) najważniejszy jest czynnik ludzki. Wielka szkoda że większość ludzi nie umie się wczuć w rolę takiego np superbohatera.

    OdpowiedzUsuń